Press "Enter" to skip to content

Kazania na II Niedzielę po Objawieniu, 14.01.2024

 

1.

marten de vos cana m

Lekcja: Rz 12, 6-16
Ewangelia: J 2, 1-11

Oratorium Rzymskokatolickie Św. Rodziny, Bydgoszcz

Msza Św. w rycie rzymskim

X. Dariusz Kowalczyk SDB

2.

Lekcja: Rz 12, 6-16

Ewangelia: J 2, 1-11

Kościół Katolicki NIE obchodzi żadnych dni ku czci innych religii!

Oratorium Rzymskokatolickie św. Józefa, Wrocław

Msza Święta w rycie rzymskim

X. Jacek Bałemba SDB

3.

plumber smiling at the camera

[Introit]

(Ps 65, 4) Omnis terra adóret te, Deus, et psallat tibi: psalmum dicat nómini tuo, Altíssime.
(Ps 65, 1-2) Jubiláte Deo, omnis terra, psalmum dícite nómini ejus: date glóriam laudi ejus.

[mszalik 1962]

() Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie; niech imię Twoje opiewa, o Najwyższy.
() Z radością sławcie Boga wszystkie ziemie, opiewajcie chwałę Jego imienia; cześć Jemu świetną oddajcie.

[mszalik 1949]

() Świat cały niechaj przed Tobą, Boże, się chyli i śpiewa i hołd oddaje imieniu Twemu, o Najwyższy!

() Wykrzykuj Bogu, wszystka ziemio, śpiewajcie chwałę Jego imienia; czcią Go wspaniałą otoczcie.

[mszalik 1931]

() Wszystka ziemia niechaj Ci się kłania i niechaj Ci śpiewa: niech Psalm śpiewa Imieniowi Twemu, Najwyższy.

() Wykrzykujcie Bogu, wszystka ziemio, Psalm śpiewajcie Imieniowi Jego: dajcie cześć chwale Jego.

+     +     +

„65, 2. «Wyśpiewujcie Bogu». Kto? «Wszystkie ziemie». Zatem nie tylko Judea. Widzicie, bracia, w jaki sposób podkreślona jest powszechność Kościoła, rozprzestrzenionego po całym świecie, a nie tylko ubolewajcie nad Żydami, którzy tej łaski zazdrościli poganom. Raczej opłakujcie heretyków. Jeżeli bowiem należy opłakiwać tych, którzy nie zostali przyłączeni, to o ileż bardziej tych, którzy z przyłączenia odłączyli się? «Wyśpiewujcie Bogu wszystkie ziemie». […]

65, 4. «Oddajcie cześć chwale jego». Cały nasz zamysł skierował ku chwale Boga. Nam nic nie zostawił, żebyśmy się chwalili. Dlatego też chwalmy więcej i cieszmy się. Do niego przylgnijmy, w nim się chlubić mamy. Czytaliście podczas czytania słowa Apostoła: «Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu, iż niewielu mądrych według ciała, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych; ale wybrał Bóg głupstwa tego świata, aby zawstydził mądrych, i słabych świata Bóg wybrał, aby zawstydził mocnych; i podłych świata i wzgardzonych wybrał Bóg, i tych, których nie ma, [i] zniszczył tych, którzy są» (1 Kor 1, 26-28). Co przez to pragnął powiedzieć? Co chciał pokazać? Pan nasz Jezus Chrystus zstąpił poprawić rodzaj ludzki, oraz dać swoją łaską wszystkim rozumiejącym, że jest to jego łaska, a nie ich zasługi. I żeby żadna osoba w ciele nie chlubiła się, wybrał słabych. […] Wybrał więc Pan potem także oratorów. Ci jednak chlubiliby się, gdyby najpierw nie wybrał rybaków. Wybrał bogaczy, ale mogliby słusznie powiedzieć, że zostali wybrani dzięki swoim bogactwom, gdyby najpierw nie wybrał ubogich. Później wybrał władców, ale lepiej jest, że kiedy do Rzymu przyjechał władca, zdjąwszy diadem, błagał przed grobem rybaka, niż gdyby rybak modlił się przed grobem cesarza. […]

Widzicie w jaki sposób odebrał nam chwałę, żeby ją dać; zabrał naszą, żeby dać swoją; odebrał próżną, żeby dać pełną; zabrał niepewną, żeby dać trwałą. O ileż nasza chwała jest mocniejsza i silniejsza, dlatego, że pochodzi od Boga! Prawda zabrania, nie możesz zatem chlubić się w sobie. Ale jak powiedział Apostoł, tak też przykazała Prawda: «Kto chlubi się, w Panu niech się chlubi» (1 Kor 1, 31). Zatem «oddajcie cześć chwale jego». Nie naśladujcie Żydów, którzy niby swoim zasługom chcieli przypisać własną sprawiedliwość. Dlatego zazdrościli poganom, który przychodzili do łaski ewangelicznej, aby otrzymać odpuszczenie wszystkich grzechów. Żydzi jakby sądzili, że nie potrzebują odpuszczenia grzechów, jakby byli dobrymi pracownikami, którzy oczekują tylko zapłaty. Chociaż ciągle byli chorzy, uważali się za zdrowych, stąd tym niebezpieczniej chorowali. Gdyby bowiem łagodniej chorowali, nigdy by, jako szaleńcy, lekarza nie zamordowali. «Dajcie cześć chwale jego imienia».”

św. Augustyn z Hippony (354 – 430)

Enarratio in Psalmum LXV, 2 et 4.

Należy opłakiwać tych, którzy się do Mistycznego Ciała Chrystusa nie przyłączyli, a jeszcze bardziej tych, którzy się od Niego odłączyli. Godni opłakiwania są Żydzi. A jeszcze bardziej godni opłakiwania są heretycy. Widać, że Ojciec Kościoła nigdy nie czytał Nostra aetate, Unitatis redintegratio, czy innych gniotów minionego tragicznego soboru. No jak mógł czytać – powie ktoś – gnioty z wieku XX w wieku IV czy V? No tak, sobory zwoływane przez rzymskich biskupów w IV czy V wieku wydawały katolickie dokumenty.

Odłączenie jest gorsze niż nieprzyłączenie się. Kto już poznał Chrystusa, i Go zdradził, grzeszy bardziej niż ten, kto nie chce Go poznać. Kto już był na wspaniałej tradycyjnej katolickiej Mszy Świętej i wrócił do byle jakiej protestanckiej, ma dużo większą winę niż ten, kto nigdy o tradycyjnej nie słyszał, albo też nigdy na własne oczy jej nie widział.

Trwa kolęda w polskich parafiach. I zdarza się, że posoborowo ugnieciony duchowny zabłądzi pod strzechę do duszy po katolicku urobionej. Duchowny tenże po maturze, po 6 latach studiów filozoficzno-teologicznych, po magisterce z jakiegoś uniwersytetu, a nieraz jeszcze z jakimś wymęczonym licencjatem czy doktoratem z Kulu, Rzymu czy Hiszpani. A dusza owa po zawodówce, w specjalności monter instalacji wodno-kanalizacyjnych. I duchowny posoborowo ugnieciony, mszę nową minimalistycznie koncelebrujący, a dusza katolicko wyrobiona, w tradycyjnej Mszy Świętej pobożnie i świadomie uczestnicząca. I się dzieją rzeczy ciekawe na takiej kolędzie… Bo raz jeszcze spełniają się słowa Apostoła Pawła, i się okazuje, że sobie Pan Jezus wybiera prostego ale po katolicku wierzącego i myślącego hydraulika, by intelektualnie przeczołgać i sponiewierać pustego w duszy a sianem wypełnionego w głowie duchownego posoborowego. I następuje pośpieszna ewakuacja takiego duchownego z takiej katolickiej chałupy, co jest wielkim kuriozum niepojętym, bo przecież [niby-]katolicki duchowny powinien się czuć wspaniale w katolickim domu, w religijnej rozmowie z katolicką duszą. Skoro się czuje nietęgo, i musi – ledwie lekko intelektualnie przetestowany – uciekać, to ewidentnie trafił pod zły adres. No i skoro dusza goszcząca go była katolicka, to widocznie on był z jakiejś innej religii. Albo może jakiś przebieraniec i domokrążca…

Błogosławionej niedzieli!

Z Panem Bogiem!

Włodzimierz Małota CM

 

Mission News Theme by Compete Themes.